Marketing rządzi się swoimi prawami i jego głównym celem jest oczywiście zwiększanie sprzedaży produktów i usług. Marketingowcy i handlowcy stosują wiele różnych sztuczek, aby przyciągnąć klientów i skłonić do zakupów. Jeśli będziemy je znać, o wiele rzadziej damy się namówić na kupienie czegoś, czego nie potrzebujemy.
Chwyty marketingowe bywają różne i ewoluują z biegiem czasu. Konsumenci stają się bowiem na niektóre sztuczki odporni i wtedy trzeba szukać nowych rozwiązań. Innowacyjne metody przyciągania klientów są bardzo skuteczne, a często wykorzystują wiedzę z różnych dziedzin nauki. Aby uodpornić się na takie działania, warto być na bieżąco z nowymi technologiami i innowacyjnymi rozwiązaniami, o których można przeczytać na aibusiness.pl. Jakie sztuczki stosują marketingowcy, a klienci dają się na nie powszechnie złapać?
1. Promocje i okazje
Przekreślona cena i obok dopisana nowa wraz z podaną cyferkowo informacją o poziomie obniżki działa na wielu klientów przyciągająco i powoduje, że tracą oni zdrowy rozsądek i zaczynają podejmować decyzje zakupowe na poziomie emocji. Promocje często są pozorne – najpierw sprzedawcy sztucznie windują ceny, aby obniżyć je do niskiego poziomu, który w innych sklepach jest normą. Czasem też promocje są jednak jak najbardziej realne, ale na produkty, których zupełnie nie potrzebujemy. Kupujemy więc pod wpływem impulsu, ale z pewnością nie jesteśmy z takich zakupów zadowoleni.
2. Kontrast między drogim a tanim
W wielu miejscach można znaleźć produkty czy usługi wyjątkowo drogie, przewyższające swoją ceną wszystkie inne produkty, które można w danym punkcie dostać. Takich produktów praktycznie nikt nie kupuje. Czemu więc służą? Przede wszystkim mają wywołać kontrast i sprawić, że inne produkty z oferty będą wydawały się bardzo tanie. W rzeczywistości mogą być one jednak również drogie.
3. Opcja tylko teraz
Każdy z nas zna oferty, które są ograniczone czasowo lub w ograniczonej ilości. W wielu sklepach można spotkać promocje, ale jedynie na niewielką ilość sztuk. Lub promocja dosłownie za chwilę się skończy. Takie działanie wywołuje w głowach klientów lęk przed straceniem wyjątkowej okazji. I znowu podejmują oni decyzje na poziomie emocji, a nie głowy. W takich sytuacjach często bowiem kupuje się towary, które zupełnie są nam niepotrzebne.
4. Magiczne 99 groszy
Z perspektywy konsumenta takie końcówki wydają się kompletnie bez sensu, gdyż przy kasie zawsze pojawia się problem z wydaniem przez kasjerkę grosika. Jednak z perspektywy sprzedawcy jest to bardzo przemyślane działanie. O wiele lepiej wygląda bowiem cena 9,99 zł niż 10 zł. Działa to na nasza psychikę, gdyż widzimy jedynie pierwszy człon tej liczby. Znowu kupujemy pod wpływem impulsu, powodując, że nasza głowa jest uśpiona.
5. Ceny „od”
Ten trik stosują najczęściej sklepy podczas wyprzedaży. W sklepach odzieżowych, ale również w salonach samochodowych można spotkać informacje ceny od wyjątkowo niskiej kwoty. Sprzedawca jednak już nie podaje, że w tej cenie jest jedynie kilka sztuk produktów. Ale za to zachęca klienta do wejścia do sklepu czy salonu. A wewnątrz czeka na niego tyle innych trików i marketingowych chwytów, że taki klient jest już stracony i z pewnością nie oprze się magii zrobienia zakupów. Dużo większych, niż planował lub zupełnie mu niepotrzebnych.
Podobne artykuły w naszym serwisie:
https://www.ta-praca.pl/charakteryzuje-praca-sprzedazy/
