Zaledwie kilka miesięcy przed wejściem w życie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO) panował chaos w temacie tego, czego się będzie wymagało dokładnie od sprzedawców detalicznych do organizacji charytatywnych i przemysłu wytwórczego po usługi finansowe i w jaki sposób będą dokładnie chronione dane osobowe – każdego z nas, z pracownikami włącznie. Dzisiaj wiadomo, że RODO ma wpływ na każdą organizację, która obsługuje dane klientów i będzie sięgać z tą ochroną daleko – nawet w odniesieniu do pracowników. Rzeczywiście, to może całkowicie zmienić oblicze marketingu.
Wiele uwagi poświęcono dotychczas firmom przygotowującym się do RODO, ale nowe rozporządzenie ma również duży wpływ na pracowników, zwłaszcza w zakresie poprawy ochrony ich danych osobowych.
W rzeczywistości, chodzi o przejrzyście do nowego poziomu przejrzystości i zabezpieczenia danych. RODO oferuje wiele możliwości zarówno dla przedsiębiorstw, jak i konsumentów – bowiem jeśli doświadczenie klienta jest polem bitwy przyszłości, dane są kluczowe dla zwycięstwa w wojnie, a RODO to doskonała okazja dla firm do ponownego przemyślenia ich podejścia do danych, jakimi operują na co dzień. Chodzi nie tylko o to, jak będzie się dbać o dane osobowe pracownika ale też o ulepszone relacje z klientami i doświadczenia, na jakie ta ustawa pozwala.
Ujmując to w bardzo uproszczony sposób, zasadniczo sprowadza się do tego, że organizacje muszą lepiej zrozumieć,:
- jakie dane przechowują,
- dlaczego je przechowują,
- w jaki sposób uzyskały pozwolenie na ich przechowywanie,
- komu udostępniają te informacje.
Następnie muszą upewnić się, że ich pracownicy wiedzą o sposobie użytkowania tych danych i muszą uczynić to skutecznie, komunikując to z klientami, a także dając jednostkom możliwość kontrolowania własnych danych.
Zaufanie i przejrzystość
Zapewnienie zgodności z RODO jest oczywiście niezwykle ważne, a ci, którzy traktują to jedynie jako działanie polegające na odhaczaniu, ostatecznie poniosą klęskę w tej nowej demokracji konsumenckiej. RODO oferuje wyjątkową okazję do opracowania zupełnie nowych sposobów pracy opartych na kluczowych zasadach zaufania i przejrzystości. W dłuższej perspektywie te firmy, które przyjmą tę zmianę kultury najskuteczniej (i zgodnie z prawdą!) będą cieszyć się z przewagą konkurencyjną nad tymi, którzy nie angażują się tak autentycznie. Wielką pomocą w tym, by się odnaleźć w tej ustawie bez odpowiedniej wiedzy jest kancelaria prawna RODO służąca pomocą. Ważne jest, by móc z jedną z takich współpracować biorąc pod uwagę fakt, iż zachowania i postawy konsumenckie nadal ewoluują w zaskakująco szybki i często nieprzewidywalny sposób.
Poza dużymi danymi: inteligentne dane
Jedną z największych porażek “dużych zbiorów danych” jest to, że zachęcało to do zebrania jak największej ilości danych, nie koniecznie pytając, dlaczego dane te są potrzebne i w jaki sposób będą one wykorzystywane. RODO przerwie ten cykl, przekształcając duże dane w inteligentne dane. Teraz organizacje będą musiały zadać sobie pytanie, dlaczego tego chcą i do czego zamierzają go użyć. Gdyby wszyscy robili to lata temu, znacznie ułatwiłoby to takie aspekty, jak personalizacja.