Wbrew pozorom z dobrymi pracownikami nie jest tak łatwo. Owszem, poziom bezrobocia utrzymuje się na poziomie 12-13% ale jest to nie precyzyjny wskaźnik gdyż wiele osób pracuje na czarno chodź w Urzędzie Pracy widnieje jako bezrobotny. Dlaczego tak się dzieje? Nie ma w tym żadnej magii i czarów, po prostu wolimy otrzymywać zasiłek i różnego typu dotacje dla osób bezrobotnych a w tym samym czasie pracujemy dorywczo na przykład na budowie. Wiele osób stara się również pracować w rodzinnych firma ponieważ tutaj łatwo ukryć się przed kontrolami różnego typu. Tak czy owak pracodawca ma obecnie problem ze znalezieniem odpowiedniego pracownika a problem ten się nasili gdy chodzi o konkretną specjalizację.
Po pierwsze nie ma już takiej ilości szkół, które wypuszczały co roku setki wykształconych specjalistów w różnych nietypowych dziś dziedzinach pracy. A po drugie wszyscy dobrzy pracownicy przeważnie mają już pracę lub też własne firmy. Nie ma się zatem co dziwić, że wielu Polskich przedsiębiorców szuka pracowników poza obszarem naszego kraju. Co raz częściej widuje się pracowników z Ukrainy, z Czech a nawet z Rosji. Szukają oni u nas tej pracy, którą my albo gardzimy albo wykonujemy już jako nasza własna działalność.
Często słyszymy od firm, które zamieszczają u nas swoje oferty pracy, że szukają już kogoś 4 miesiąc i nic. Nie ma chętnych do pracy. Pracodawcy również ponoszą odpowiedzialność za taki stan rzeczy, ponieważ szereg fachowców postanowiło zaryzykować i pracować w firmach, które sami założyli niż pracować za małe pieniądze w innej firmie. Na tym przykładzie widać jak rynek samoistnie się reguluje. Jeżeli damy za małą stawkę płacową, nie będziemy mieć chętnych do pracy w naszej firmie i o pracowników będzie nam trudno, dlatego trzeba znaleźć złoty środek między dobrym i zachęcającym wynagrodzeniem a opłacalnością danego biznesu.