Jak dorobiłem się na ładzie i czystości? O swoim biznesie opowiada Jan Tomaszczyk

CarpetCleaning-1698x600

Ład i czystość u większości ludzi, budzi wrażenie spokoju, relaksu, czy też swoistej harmonii rzeczywistości. Kiedy wszystko jest na swoim miejscu, czyste, gotowe do dalszej eksploatacji, wtedy i człowiek ma mniej stresu, nie zajmuje myśli czynnością nie zrobioną, oraz ogólnie jest wyciszony i spokojny. Oczywiście są ludzie akceptujący nieład, wręcz nie mogący bez niego żyć. Jednak takich osobników jest o wiele mniej, niż tych – mówiąc kolokwialnie – „standardowych czyściochów”. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ład i czystość to nie tylko harmonia rzeczywistości, ale także często niezłe pieniądze dla tych, którzy się w/w harmonią zajmują, oraz pilnują, aby jej nie brakło w codziennym życiu.

Dziś rozmawiamy o realnych zarobkach w biznesie „harmonii ładu i czystości” z panem Janem Tomaszczykiem.

Dzień dobry panu!

Jan Tomaszczyk

Witam serdecznie. Bardzo ładnie pan to ujął: „harmonia ładu i czystości”, można by jeszcze dodać jedno słówko: „zysku”.

No tak. Proszę aby opowiedział pan o tym, jak można zarobić na sprzątaniu?

Jan Tomaszczyk

Sprzątanie – to nie jest odpowiednie słowo, choć wielu by tak nazwało to, co robię. Jednak samo sprzątanie, jest określeniem ogólnym i może być jak najbardziej kojarzone z ładem i czystością, ale nie uwzględniać dosadności wykonywanej pracy

Troszkę pan zamieszał…

Jan Tomaszczyk

I o to chodzi. Klient ma wiedzieć, że praca jaką wykonuję, nie jest prosta i wymaga wiele zachodu. Jeśli klient będzie przekonany, że robota do jakiej wynajął zwykłego sprzątacza jest nie skomplikowana i może ja wykonywać każdy, wtedy jego szacunek dla mojej pracy może znacznie zmaleć. No, bo jak to? Sprzątacz? A co on takiego ważnego robi? Każdy może to przecież robić, prawda?

A nie prawda..?

Jan Tomaszczyk

Oczywiście, że prawda i nawet powinien. Jednak – jak to robi – daje olbrzymią różnicę. Załóżmy, że ktoś chce posprzątać swoje mieszkanie. Co robi? Ściera kurze, zamiata, odkurza, itp. Czyli „macha ścierką po łebkach” Ryneczek wysprzątany? Kto by się tam przejmował uliczkami, prawda?

A jeśli ktoś jest dokładny?

Jan Tomaszczyk

Jeśli ktoś jest dokładny, wtedy lepiej dla nas – firm zajmujących się ładem i czystością.

A to dlaczego?

Jan Tomaszczyk

Dlatego, że taki pedant nie odpuści najmniejszemu pyłkowi. Musi pan wiedzieć, że aby posprzątać dobrze, należy zaopatrzyć się nie tylko w środki chemiczne potrzebne do wykonania tej pracy, ale także będą potrzebne przyzwoite, profesjonalne maszyny. Przeciętny obywatel nie jest w posiadaniu owych maszyn i np. jeśli odkurza dywan, nie jest w stanie tak naprawdę dobrze go wyczyścić. Zbiera tylko po wierzchu nagromadzony kurz i piasek. Głębsze warstwy dywanu kryją w sobie potworne rzeczy i lepiej żeby ich nie oglądać, ponieważ zwykły człowiek nie wszedłby na taki dywan. A dywan, to tylko początek sprzątania. I dlatego na takiej pracy można nieźle zarobić.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Jan Tomaszczyk

Polecam się na przyszłość.

W artykule wykorzystano materiały pochodzące ze strony http://warszawa-pranie-dywanow.pl/targowek/

Uwaga! Wszystkie artykuły dotyczące produktów medycznych, chemicznych oraz wszelkiego typu suplementów mają charakter wyłącznie informacyjny. Informacje te przeznaczone są do badań naukowych – nie należy traktować ich jako porady, czy zachęty do kupna lub/i stosowania. Nasza serwis informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za skutki jakie może przynieść stosowanie substancji opisywanych w artykułach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>